Freddie Mercury i Queen zabrzmią na Bemowie
17 maja 2024
"The Show Must Go On - Queen Symfonicznie" będzie muzycznym hołdem złożonym grupie Queen, która wraz z Freddiem Mercurym na zawsze wpisała się w historię muzyki. W piątek 14 czerwca w amfiteatrze na Jelonkach ich największe hity zaśpiewają Milena Lange, Kasia Moś, Monika Urlik, Mateusz Ziółko oraz Piotr Cugowski. Akompaniować będzie Warsaw Impressione Orchestra pod batutą Tomasza Labunia.
- Nie było, nie ma i nie będzie drugiego Freddiego. On był, jest i będzie niepowtarzalny. A właściwie jest, bo stworzona przez niego muzyka jest ponadczasowa. Swoim talentem wyprzedził kilka epok a wiele utworów brzmi, jakby dopiero co zostały wydane. Potrafił śpiewać zarówno miłosne ballady, jak i ciężkie rockowe kawałki, ale też operę - mówi Jakub Gręziak, wiceburmistrz Bemowa.
Queen symfonicznie na Bemowie
W tym roku miną 33 lata odkąd Freddie Mercury nie żyje. Autor takich hitów jak "Bohemian Rhapsody", "We are the champions", "Crazy little thing called love" czy "Killer Queen" miał niezwykły kontakt z publicznością, ale niestety także z... kokainą. W kwietniu 1987 dowiedział się, że jest chory na AIDS. Zmarł 24 listopada 1991 roku, w wieku zaledwie 45 lat.
Koncert w bemowskim amfiteatrze jest darmowy. - Obiekt ma jednak ograniczoną liczbę miejsc, dlatego zachęcamy do przyjścia i zajęcia miejsca nie w ostatniej chwili, ale trochę przed imprezą. Dla tych, którzy nie wejdą na widownię, Bemowskie Centrum Kultury przygotuje telebimy, na których transmitowany będzie koncert - mówi wiceburmistrz Gręziak. Start o godzinie 19.
(red)
